...czyli rzecz o codziennym życiu lekarza weterynarii. Trochę o pracy, trochę o pasjach, trochę o rodzinie...
piątek, 9 stycznia 2015
Bywa i tak... czyli przygoda kota Leona.
Kot Leon jest 9-miesięcznym rudzielcem, który lubi wędrówki po najbliższej okolicy. Pewnego dnia, jakieś 2 tygodnie temu, również wybrał się na wycieczkę w poszukiwaniu przygód. Nie wiadomo, na czym polegała przygoda, która go spotkała. Najważniejsze, że wrócił kulejąc na przednią łapkę. Ale kulawizna powoli zaczęła ustępować, więc wizytę u weterynarza właściciele odłożyli na później. Niestety, na drugiej łapce pojawiła się ropna przetoka. Tym razem w trybie pilnym koci podrostek został zabrany do THERIOSa. Rana została opatrzona, ale utykanie na łapkę nie dawało doktorowi Jackowi spokoju i namówił właścicieli na zdjęcie rtg. Przyczyną okazało się złamanie jednej z kości przedramienia, kości promieniowej. Kość zaczęła się już zrastać, więc zabieg nie był potrzebny. Ale zdziwienie właścicieli było ogromne, bo przecież Leon całkiem dobrze sobie na złamanej łapce radził!
Etykiety:
cyfrowy,
cyfrówka,
dobry,
ingarden,
jacek,
klinika,
kot,
lecznica,
Leon,
maja,
najlepszy,
rtg,
Therios Przychodnia Weterynaryjna,
u kota,
w krakowie,
w myślenicach,
weterynarz,
złamanie
Lokalizacja:
Myślenice, Polska
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz