Już myślałam, że trochę damy czytelnikom odpocząć od siebie, ale niestety... Wczoraj dostaliśmy nowy numer "Weterynarii" z naszym artykułem i mini-wywiadem. Artykuł na szczęście krótki i kolorowy, ciekawy przypadek chłoniaka śródpiersiowego u kota z naciekami eozynofili. Kocisko niestety zostało uśpione, bo stan jego był beznadziejny, ale ślad po nim pozostanie w postaci kilku publikacji. Dla naszego pacjenta to nie ma znaczenia, bo biega sobie już za Tęczowym Mostem, ale dla nas to jest taki "ukłon" w stronę tych najbardziej chorych i najtrudniejszych pacjentów...
Bardziej optymistycznym elementem jest mini-wywiad ze mną na temat mojej trwającej już wiele lat przygody z mikroskopem i Multimedialnego Atlasu Hematologicznego. W tle przwijja się beczki hematologiczne :)
gratulacje z okazji kolejnej publikacji!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mam wenę twórczą, to produkuje kolejne artykuły. Jak się wena skończy, to zamilknę na kolejne dwa lata...
OdpowiedzUsuń