piątek, 11 grudnia 2015

Co słychać w THERIOSie?

U nas ciągle dzieje się dużo. Niestety, nie zawsze jest czas i możliwość dokumentacji fotograficznej. Ciekawe przypadki tradycyjnie spędzają nam sen z powiek. Chcielibyśmy pomóc wszystkim naszym pacjentom, ale niestety, choroby dręczące naszych pacjentów nie zawsze są uleczalne. Najczęściej zaawansowanie ich jest tak duże, że wprawdzie podejmujemy próbę leczenia, ale licząc się z potencjalną porażką. Całe szczęście, że czasami pacjenci wykorzystują tą niewielką szansę którą od nas dostają i odpowiadają na tę "ostatnią deskę ratunku".
Jedną z takich pacjentek jest Sangria, 12-letnia bokserka. Przyjechała do THERIOSa z ogromną liczbą leukocytów (ponad 100 000 w mikrolitrze!). Większość z nich to były małe limfocyty, ale było też sporo paskudnie wyglądających "blastów", czyli nowotworowo zmienionych komórek limfoidalnych. Rozpoznanie: przewlekła białaczka limfocytarna, ale z ryzykiem białaczki pośredniej, przechodzącej w ostrą limfoblastyczną. Leczenie u starszego psiaka nie może być zbyt agresywne. zaryzykowaliśmy i potraktowaliśmy ten złośliwy nowotwór jako stan przewlekły. Efekt: zobaczcie sami. Kontrolne badania z piątku są niezwykle optymistyczne, a sunia czuje się fantastycznie :)

Na sali operacyjnej też praca wre. Codziennie wykonywanych jest po kilka zabiegów, w większości dużych operacji onkologicznych. Przykładem jest 12-letni wilczak z guzem na łokciu i guzem gruczołów okołoodbytowych, czy starszy bokser z odrastającym włókniakomięsakiem.


Na deser kilka słów o kursie hematologicznym dla średniozaawansowanych, który odbył się 4 i 5 grudnia 2015 roku w Przychodni Weterynaryjnej THERIOS. To już kolejna edycja kursu z certyfikatem kuratoryjnym. Uczestnicy oprócz wysłuchania wykładów, przygotowywania preparatów krwi i oglądaniem stosu szkiełek archiwalnych doktor Mai Ingarden, na końcu muszą się wykazać nabytymi umiejętnościami i samodzielnie "zaliczają" opisy rozmazów. Bohaterką sprawdzianu tej edycji kursu była Białaska - 2-letnia kotka z wirusową białaczką kotów (FeLV) i niedokrwistością immunohemolityczną. Kursanci poradzili sobie doskonale i wszyscy z powodzeniem zaliczyli szkolenie. Wśród ciekawych pacjentów hematologicznych pojawiła się Kicia - 10-letnia kotka z silną anemią, w której w erytrocytach widoczne były niezwykle rzadko występujące u zwierząt pierścienie Cabota, czyli pozostałości wrzeciona podziałowego. Stan kotki był bardzo zły, ale jak wielu naszych pacjentów, ona też dostała swoją szansę. Liczymy, że i u Kici uda się przełamać chorobę i kotka przeżyje szczęśliwie kolejne miesiące, a może lata...  





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz