czwartek, 2 maja 2013

Spotkanie z jaszczurem ognistym, czyli...

Portret salamandry
... z Panią Salamandrą.

Nasz jawornicki las uchodzi wśród leśników jako las bogaty. Jednym z tych bogactw jest salamandra plamista, zwana potocznie plamistym lub ognistym jaszczurem. Dlaczego ognisty? .Nie mam pojęcia. Może dlatego, że przy paleniu na wiosnę gałęzi, przypadkowo znajdujące się tam salamandry uciekały jak najszybciej od ognia, a ludzie myśleli, że one się tam rodzą?




Salamandrza larwa
Na dzisiejszym spacerze spotkaliśmy ich całą masę. W sumie 7 żywych dorosłych, jedne zwłoki (które Julka zabierze na lekcję przyrody, jeszcze czeka nas zatopienie zwłok w formalinie) i spore stadko salamandrzej młodzieży. Podobno salamandry mają w skórze jad, który wprawdzie dla człowieka niebezpieczny nie jest, ale może podrażnić śluzówki. I dlatego lepiej Pani Salamandry nie dotykać.





W ogóle to w internecie znalazłam sporo informacji o salamandrach plamistych. Mają ciekawe zwyczaje godowe, są żyworodne, ich jad zawiera alkaloid salamandrynę. Jak chcecie wiedzieć więcej, to poczytajcie w Wikipedii :-)


Karolka - obserwatorka. Gdzie jest salamandra? 
Tej salamandrze wydawało się, że na drzewie nikt jej nie zobaczy ;-) 


Spotkanie z kaloszem Karolki :-) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz